niedziela, 12 stycznia 2014

wizyta w Bundestagu

Wizytę w Reichstagu trzeba zarezerwować wcześniej. Nawet w środku zimy.


Niestety na godzinną wycieczkę po całym Bundestagu się już nie załapałam (rezerwacja tydzień wcześniej), ale mogłam wejść choć na dach (a właściwie zawiozła nas tam winda), żeby zobaczyć widoki z tarasu i ze środka szklanej kopuły.


Niestety widoków za bardzo nie dało się uświadczyć, po pierwsze z powodu dość gęstej mgły. Dodatkowo ściany kopuły całe pokryte były kropelkami pary, więc nawet bliskie widoki stały się raczej niewidzialne ;)
Inna sprawa jest taka, że z tego akurat miejsca widoków ciekawych i tak nie ma. Nie ma dookoła ciekawych budynków, wszędzie buduje się nowe, więc okolica naszpikowana jest dźwigami, a nie ładnymi widokami.
Choć na pewno przy słonecznej pogodzie byłoby co podziwiać i tak.


Mimo to, warto było tam wejść (miejcie na uwadze, że nie wolno wchodzić tam z dużymi plecakami, ostrymi przedmiotami itp, choć nie tak restrykcyjnie, ale podobnie jak do samolotu czy Watykanu).
Sama konstrukcja kopuły jest bardzo ciekawa. W górę i w dół, dookoła kopuły prowadzi pochyły chodniczek. Centralna ‘kolumna’ wyłożona jest lustrami, co daje bardzo ciekawy efekt.


Na dole przedstawiona jest cała historia budynku Reichstagu, łącznie z bardzo ciekawymi starymi zdjęciami. I nie jest przeładowana informacjami, tak w sam raz, bardzo przyjemnie się to czyta i ogląda.


Generalnie polecam.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

witaj,
dziękuję za odwiedziny i komentarz. wszystkie są mile widziane :)