piątek, 6 czerwca 2014

a po drodze...

… to oczywiście nie mogłam nie zatrzymywać się po drodze ;) Tym razem było całkowicie spontanicznie, bo i czasu na zwiedzanie niezbyt wiele, więc tylko to, co wpadło mi w oko. O dwóch miejscach tylko wiedziałam wcześniej: o Miłosławiu i Ciążeniu. Reszta – spontan :)
A więc oto Kołaczkowo


Rataje


Ciążeń


Mikuszewo


Miłosław


Winna Góra


Brzezie


Były też dwa miejsca, z których nie ma fotek. W jednym ewidentnie była jakaś posiadłość, zostały jakieś chyba magazyny i były folwark, ale po pałacu czy dworze ani śladu. W drugim miejscu pałac jest własnością prywatną i schowany jest całkowicie wśród parkowych drzew. Szkoda, może zimą coś dałoby się dojrzeć. Miejsce to Chudzice.

czwartek, 5 czerwca 2014

festiwal w Lądzie

W Lądzie byłam już kiedyś, pamiętałam, że było to dawno, ale że aż osiem lat temu? Wtedy był drugi, teraz dziesiąty Festiwal Kultury Słowiańskiej i Cysterskiej.



Tłum zdecydowanie większy niż wtedy, mniej spokojnie, więcej straganów, choć miejsce jest naprawdę piękne i warte odwiedzenia.


Z wydarzeń, hmm, najbardziej zainteresowały mnie walki wojów. Było na co popatrzeć.






W klasztorze też się działo, można było zwiedzić go z przewodnikiem. Szkoda tylko, że nie było pana witrażysty i pana, który rysował gotyckie litery. Tych najlepiej zapamiętałam, bo najfajniejsze mieli wtedy fotki ;)


Klasztor jest przepiękny, to prawdziwa perełka. Żal mi tylko, że znów nie udało mi się posłuchać organów, no ale jakoś nie miałam już siły czekać do mszy.




Odkurzyłam kita ;)


wtorek, 3 czerwca 2014

Śnieciska

W Śnieciskach zatrzymałam się tylko na chwil kilka, po drodze, spiesząc się już na konferencję (która okazała się ciekawa, aczkolwiek szkoda było mi trochę takiego ładnego dnia…).
Oto piękny drewniany kościółek.


I w środku.


W parku obok jest dwór, w którym obecnie jest szkoła.


O wiele ciekawszym obiektem zdaje się stara gorzelnia.



Brama do parku.