czwartek, 5 czerwca 2014

festiwal w Lądzie

W Lądzie byłam już kiedyś, pamiętałam, że było to dawno, ale że aż osiem lat temu? Wtedy był drugi, teraz dziesiąty Festiwal Kultury Słowiańskiej i Cysterskiej.



Tłum zdecydowanie większy niż wtedy, mniej spokojnie, więcej straganów, choć miejsce jest naprawdę piękne i warte odwiedzenia.


Z wydarzeń, hmm, najbardziej zainteresowały mnie walki wojów. Było na co popatrzeć.






W klasztorze też się działo, można było zwiedzić go z przewodnikiem. Szkoda tylko, że nie było pana witrażysty i pana, który rysował gotyckie litery. Tych najlepiej zapamiętałam, bo najfajniejsze mieli wtedy fotki ;)


Klasztor jest przepiękny, to prawdziwa perełka. Żal mi tylko, że znów nie udało mi się posłuchać organów, no ale jakoś nie miałam już siły czekać do mszy.




Odkurzyłam kita ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

witaj,
dziękuję za odwiedziny i komentarz. wszystkie są mile widziane :)