piątek, 25 kwietnia 2014

muzea w Amsterdamie

Wspomniałam wcześniej, że muzea w Amsterdamie to osobny temat. Fakt, że możnaby tam spędzić tydzień pod hasłem muzea. Są bardzo ciekawe, pełne pięknych eksponatów, w pięknych wnętrzach. Niektóre interaktywne, choć to niezawsze jest dobry pomysł. Na pewno warto odwiedzić choć kilka.
Mnie najbardziej ciągnęło do Scheepvaartmuseum, czyli Muzeum Morskiego.


Już ono samo jest na cały dzień, ja się z braku czasu spieszyłam, a i tak kilka godzin w nim spędziłam. Poniżej akurat sala z instrumentami nawigacyjnymi, których działanie jest dokładnie wytłumaczone. Akurat temat dla mnie.


Były też sale z obrazami (ach, te piękne żaglowce!), modelami, starymi atlasami i mapami (znów coś dla mnie!), fragmentami statków, naczyniami z motywami marynistycznymi, a to nawet nie połowa atrakcji. Warto!
Szczególnie przypadły mi do gustu Canal Houses, czyli domy bogatych kupców, które są obecnie dostępne do zwiedzania. Są piękne i jedyne w swoim rodzaju.





Ciekawostką jest Amstelkring Museum, czyli tzw. Ukryty Kościół. Tzn. ukryty był kiedyś, gdy w protestanckiej Holandii prześladowano katolików. Kościół znajduje się w prywatnym domu, na piętrze.


Warto choć trochę czasu poświęcić na Pałac Królewski. Królewski to on jest, trzeba przyznać.


Tu na górze hall, a na dole jeden z pokoi reprezentacyjnych. Było ich oczywiście więcej, ale do zdjęć ciężko, tak kiepsko były oświetlone. Ale wrażenie robiły mimo to.


Żałuję bardzo, że nie udało mi się wejść do Muzeum Narodowego, no ale na to czasu miałam za mało, pewnie trzeba by tu spędzić cały dzień. Zostawiam je sobie na następny raz, bo wiem już, że do Amsterdamu będę chętnie wracać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

witaj,
dziękuję za odwiedziny i komentarz. wszystkie są mile widziane :)